Rok w cieniu pandemii…

        ...spowodował, że wielu ludzi, zwłaszcza mieszkańców miast aż „rwie się” do lasu. Praca zdalna, zdalne nauczanie oraz wiele innych obostrzeń i restrykcji, mimo że koniecznych, były motorem do zorganizowania sadzenia lasu. Po uzgodnieniach leśników z prezesem oddziału PTTK im. A. Słowińskiego w Strzelnie oraz opiekunem drużyny harcerzy także ze Strzelna podjęto decyzję, że zainicjowana przez Dyrekcję Generalną Lasów Państwowych w Międzynarodowy Dzień Lasu kampania „Łączą nas drzewa” będzie hasłem przewodnim sadzenia w Nadleśnictwie Miradz. Wspomniana kampania ma na celu przybliżać wszystkim ludziom temat ogromnego znaczenia drzew w środowisku przyrodniczym i naszym bezpośrednim otoczeniu.

Posadzono jodły pospolite

Amatorzy pracy w lesie przyjechali w większości do nadleśnictwa na rowerach – taką formę poruszania się po Kujawach (i nie tylko) promuje Pan Zbigniew Domański, niezwykle aktywny prezes „Strzelińskiego” PTTK-u. Zachowując obowiązujące obostrzenia sanitarne – w lesie były to maseczki oraz bezpieczny dystans – leśnicy oraz goście przeszli na przygotowaną do posadzenia drzewek powierzchnię leśną. Leśnicy przeprowadzili praktyczne szkolenia – jak właściwie posadzić drzewko – a następnie „uzbrojeni” w szpadle i jodłowe sadzonki wszyscy zabrali się do pracy. Aby zwiększyć dystans pomiędzy sadzącymi postanowiono, że każda para będzie sadziła jodły „co drugi rząd”. Opuszczone rzędy bez sadzonek zostały później uzupełnione przez pracowników zakładu usług leśnych.

Program telewizyjny

Akcję sadzenia w Nadleśnictwie Miradz odwiedziła ekipa telewizyjna. Panowie „kręcili” materiał do programu z cyklu „Spotkania z ekologią”. Leśnicy opowiadali o sadzeniu lasu, o celowości prowadzonej przebudowy drzewostanów czyli, że po wycięciu starych sosen na ich miejsce sadzone są w Miradzich lasach  drzewa liściaste jak np. dęby, buki, klony, lipy oraz iglaste takie jak jodły. Wymienione gatunki są drzewami wymagającymi dobrej, żyznej gleby, która dominuje na Kujawach, także w lasach. W przyszłości, kolejne pokolenia będą podziwiały w Nadleśnictwie Miradz głównie lasy liściaste. Królowa polskich lasów – sosna – która ciągle tutaj dominuje, zejdzie na dalszy plan.